Czy Bóg Starego Testamentu jest okrutny?

Obserwuj wątek
( 0 Obserwujących )
X

Obserwuj wątek

E-mail : *

Bóg Starego Testamentu jest prawdopodobnie najmniej przyjazną postacią całej literatury pięknej: zazdrosny i dumny z tej zazdrości; małostkowy, niesprawiedliwy, nie znający przebaczenia pedant; roszczeniowy, krwiopijczy zwolennik czystek etnicznych; mizoginiczny, homofobiczny, rasistowski, mordujący dzieci, ludzi w ogóle, czy też synów w szczególności, zsyłający plagi, megalomański, sadomasochistyczny, kapryśnie manifestujący brak zrozumienia despota.
>Richard Dawkins – biolog i apologeta ateizmu <

Bóg Starego Testamentu i Jego rzekome okrucieństwo to temat bardzo często poruszany przez osoby zarówno wierzące, jak i niewierzące na Internecie. Bibliografia także jest z pewnością obszerna i dobrze byłoby poczytać, co mówią na ten temat bibliści. Wielu chrześcijan boi się w ogóle zaglądać do ST ze względu na niektóre „trudne do przełknięcia” fragmenty. Ateiści z kolei zaglądają, robiąc to jednak bardzo wybiórczo i nie starając się dotrzeć do istoty różnych opowieści biblijnych. W poniższym wpisie zostaną poruszone tylko dwa zagadnienie, które to powinny jednak w jakimś stopniu skłonić czytelnika do refleksji.
SPRAWA NUMER JEDEN
Pierwsza znamienna rzecz o której chciałbym wspomnieć to trzy najbardziej znane opisy katastrof na jakie natrafiamy w Starym Testamencie: podbój Kanaanu, Potop, a także zniszczenie Sodomy i Gomory. Podchodzimy do nich czasami zbyt sentymentalnie, analizując dodatkowo zbyt drobiazgowo każdy szczegół (czyli coś nie mającego najmniejszego znaczenia dla świata w którym powstawała Biblia), przez co tracimy istotę i to co twórcy tych historii/opowieści chcieli nam przekazać przez te obrazy. Istotą tą jest natomiast to, co je wszystkie łączy. Przyjrzyjmy się:
Podbój Kanaanu przez Izraelitów
12 A gdy słońce chyliło się ku zachodowi, Abram zapadł w głęboki sen i opanowało go uczucie lęku, jak gdyby ogarnęła go wielka ciemność. 13 I wtedy to Pan rzekł do Abrama: «Wiedz o tym dobrze, iż twoi potomkowie będą przebywać jako przybysze w kraju, który nie będzie ich krajem, i przez czterysta lat będą tam ciemiężeni jako niewolnicy; 14 aż wreszcie ześlę zasłużoną karę na ten naród, którego będą niewolnikami, po czym oni wyjdą z wielkim dobytkiem. 15 Ale ty odejdziesz do twych przodków w pokoju, w późnej starości zejdziesz do grobu. 16 Twoi potomkowie powrócą tu dopiero w czwartym pokoleniu, gdy już dopełni się miara niegodziwości Amorytów». (Rdz 15:2-16)
1 Dalej Pan powiedział do Mojżesza: 2 «Mów do Izraelitów i powiedz im: Ja jestem Pan, Bóg wasz! 3 Tego, co czynią w ziemi egipskiej, w której mieszkaliście, nie czyńcie. Tego, co czynią w ziemi Kanaan, do której was wprowadzę, nie czyńcie. Nie będziecie postępować według ich obyczajów. 4 Będziecie wypełniać moje wyroki, będziecie przestrzegać moich ustaw, aby według nich postępować. Ja jestem Pan, Bóg wasz! 5 Będziecie przestrzegać moich ustaw i moich wyroków. Człowiek, który je wypełnia, żyje dzięki nim1. Ja jestem Pan! 6 Nikt z was nie będzie się zbliżał do ciała swojego krewnego, aby odsłonić jego nagość [tzn współżyć]. Ja jestem Pan! 7 Nie będziesz odsłaniać nagości swojego ojca lub nagości swojej matki. Jest ona twoją matką – nie będziesz odsłaniać jej nagości. 10 Nie będziesz odsłaniać nagości córki twojego syna lub córki twojej córki, bo są one twoją nagością. 11 Nie będziesz odsłaniać nagości córki żony twojego ojca, bo jest ona dzieckiem twojego ojca, jest twoją siostrą. 15 Nie będziesz odsłaniać nagości swojej synowej, bo jest ona żoną twojego syna, nie będziesz odsłaniać jej nagości. 20 Nie będziesz obcował cieleśnie z żoną twojego bliźniego, wylewając nasienie; przez to stałbyś się nieczystym. 21 Nie będziesz dawał dziecka swojego, aby było przeprowadzone przez ogień [tz. składał w ofierze] dla Molocha [bóstwo fenickie], nie będziesz w ten sposób bezcześcił imienia Boga swojego. Ja jestem Pan! 22 Nie będziesz obcował z mężczyzną, tak jak się obcuje z kobietą. To jest obrzydliwość! 23 Nie będziesz obcował cieleśnie z żadnym zwierzęciem; przez to stałbyś się nieczystym. Także i kobieta nie będzie stawać przed zwierzęciem, aby się z nim złączyć. To jest sromota!
24 Tymi wszystkimi rzeczami nie plugawcie się, bo tymi wszystkimi rzeczami plugawiły się narody, które wypędzam przed wami. 25 Także i ziemia stała się nieczysta. Ukarałem ją więc za jej winę, a ziemia wypluła swoich mieszkańców. 26 Strzeżcie więc ustaw i wyroków moich, nie czyńcie nic z tych obrzydliwości. Nie będzie ich czynić ani tubylec, ani przybysz, który osiedlił się wśród was. 27 Bo wszystkie te obrzydliwości czynili mieszkańcy ziemi, którzy byli przed wami, i ziemi została splugawiona. (Kap 18:1-27)
34 Nie wytracili narodów,
jak im to Pan nakazał.
35 Lecz się zmieszali z poganami
i nauczyli się ich uczynków;
36 poczęli czcić ich bałwany,
które się stały dla nich pułapką.
37 I składali w ofierze swych synów
i swoje córki złym duchom.
38 I krew niewinną przelali:
<krew synów swoich i córek,
które złożyli w ofierze posągom kananejskim>.
I ziemia krwią się skalała,
39 a oni się splamili swoimi czynami
i swoimi występkami dopuścili się wiarołomstwa.
40 Gniew Pana zapłonął przeciw Jego ludowi,
tak iż poczuł wstręt do swego dziedzictwa. (Ps 106:34-40)
Zniszczenie Sodomy i Gomory

20 Pan rzekł: «Skarga na Sodomę i Gomorę głośno się rozlega, bo występki ich [mieszkańców] są bardzo ciężkie. 21 Chcę więc iść i zobaczyć, czy postępują tak, jak głosi oskarżenie, które do Mnie doszło, czy nie; dowiem się».
22 Wtedy to ludzie ci odeszli w stronę Sodomy, a Abraham stał dalej przed Panem. 23 Zbliżywszy się do Niego, Abraham rzekł: «Czy zamierzasz wygubić sprawiedliwych wespół z bezbożnymi? 24 Może w tym mieście jest pięćdziesięciu sprawiedliwych; czy także zniszczysz to miasto i nie przebaczysz mu przez wzgląd na owych pięćdziesięciu sprawiedliwych, którzy w nim mieszkają? 25 O, nie dopuść do tego, aby zginęli sprawiedliwi z bezbożnymi, aby stało się sprawiedliwemu to samo, co bezbożnemu! O, nie dopuść do tego! Czyż Ten, który jest sędzią nad całą ziemią, mógłby postąpić niesprawiedliwie?» 26 Pan odpowiedział: «Jeżeli znajdę w Sodomie pięćdziesięciu sprawiedliwych, przebaczę całemu miastu przez wzgląd na nich». 27 Rzekł znowu Abraham: «Pozwól, o Panie, że jeszcze ośmielę się mówić do Ciebie, choć jestem pyłem i prochem. 28 Gdyby wśród tych pięćdziesięciu sprawiedliwych zabrakło pięciu, czy z braku tych pięciu zniszczysz całe miasto?» Pan rzekł: «Nie zniszczę, jeśli znajdę tam czterdziestu pięciu». 29 Abraham znów odezwał się tymi słowami: «A może znalazłoby się tam czterdziestu?» Pan rzekł: «Nie dokonam zniszczenia przez wzgląd na tych czterdziestu». 30 Wtedy Abraham powiedział: «Niech się nie gniewa Pan, jeśli rzeknę: może znalazłoby się tam trzydziestu?» A na to Pan: «Nie dokonam zniszczenia, jeśli znajdę tam trzydziestu». 31 Rzekł Abraham: «Pozwól, o Panie, że ośmielę się zapytać: gdyby znalazło się tam dwudziestu?» Pan odpowiedział: «Nie zniszczę przez wzgląd na tych dwudziestu». 32 Na to Abraham: «O, racz się nie gniewać, Panie, jeśli raz jeszcze zapytam: gdyby znalazło się tam dziesięciu?» Odpowiedział Pan: «Nie zniszczę przez wzgląd na tych dziesięciu». 33 Wtedy Pan, skończywszy rozmowę z Abrahamem, odszedł, a Abraham wrócił do siebie. (Rdz 18:20-33)
Świat zalany przez Potop
9 Oto dzieje Noego. Noe, człowiek prawy, wyróżniał się nieskazitelnością wśród współczesnych sobie ludzi; w przyjaźni z Bogiem żył Noe. 10 A Noe był ojcem trzech synów: Sema, Chama i Jafeta. 11 Ziemia została skażona w oczach Boga. 12 Gdy Bóg widział, iż ziemia jest skażona, że wszyscy ludzie postępują na ziemi niegodziwie, 13 rzekł do Noego:
«Postanowiłem położyć kres istnieniu wszystkich ludzi, bo ziemia jest pełna wykroczeń przeciw mnie; zatem zniszczę ich wraz z ziemią. 14 Ty zaś zbuduj sobie arkę z drzewa żywicznego, uczyń w arce przegrody i powlecz ją smołą wewnątrz i zewnątrz. (Rdz 6:9-14)
Bóg dał człowiekowi wolną wolę i z szacunku do niego jej nie narusza. Nie oznacza to jednak, że Stwórca zostawił nas samym sobie i nie ingeruje w losy ludzkości. Ingeruje, lecz robi to tylko i wyłącznie w ostateczności. Kiedy przykładowo zepsucie staje się coraz większe, to Bóg wciąż czeka i patrzy czy człowiek o własnych siłach jest w stanie się wygrzebać ze swojej sytuacji.

Powyższe trzy opowieści pokazują, że Najwyższy zaczyna działać dopiero wtedy, gdy naprawdę nie ma już żadnej nadziei dla człowieka. Nie wcześniej. Wówczas to następuje konieczne oczyszczenie.

Dodatkowo czytając Pismo Święte musimy pamiętać, że jest ono historią mającą początek, rozwinięcie i koniec, dlatego właśnie każdy fragment należy czytać przez pryzmat całości. Biblia jest bowiem opisem planu ratunkowego Boga dla człowieka. A plan ten polegał na tym, że sam Bóg miał przyjść na Ziemię i zapłacić cenę, której sami byśmy nie zdołali zapłacić. Dlatego właśnie Stwórca nigdy nie mógł dopuścić do degeneracji 100 procent populacji. Gdyby dopuścił, to plan nie mógłby się powieść. Kobieta taka jak Maryja – która byłaby skłonna podążać za wolą Boga, czy ludzie gotowi pójść za Chrystusem i zanieść wiarę poganom nie istnieliby w świecie zepsutym do końca.
SPRAWA NUMER DWA
Druga rzecz na którą chciałbym zwrócić uwagę dotyczy losu duszy po śmierci. Śmierć w potopie czy tym, co miało spotkać Sodomę i Gomorę to straszna rzecz. Jest to jednak tak naprawdę mało istotne jeżeli człowiek jest wieczną duszą. To co jest ważne, to to, czy dusze tych tak niewyobrażalnie zepsutych ludzi zostały potępione? Teoretycznie mogłoby się wydawać, że tak. W Biblii możemy jednak znaleźć zadziwiające fragmenty. Jeden z nich to słowa Jezusa Chrystusa z Nowego Testamentu o Sądzie Ostatecznym:
20 Wtedy począł czynić wyrzuty miastom, w których najwięcej Jego cudów się dokonało, że się nie nawróciły. 21 «Biada tobie, Korozain! Biada tobie, Betsaido! Bo gdyby w Tyrze i Sydonie działy się cuda, które u was się dokonały, już dawno w worze i w popiele by się nawróciły. 22 Toteż powiadam wam: Tyrowi i Sydonowi lżej będzie w dzień sądu niż wam. 23 A ty, Kafarnaum, czy aż do nieba masz być wyniesione? Aż do Otchłani zejdziesz. Bo gdyby w Sodomie działy się cuda, które się w tobie dokonały, zostałaby aż do dnia dzisiejszego. 24 Toteż powiadam wam: Ziemi sodomskiej lżej będzie w dzień sądu niż tobie».
Powyższy fragment pochodzi z Ewangelii św. Mateusza. Widzimy w nim ważną dla nas współcześnie żyjących ludzi wiadomość. Mieszkańcy Sodomy w oczach człowieka byliby uważani z pewnością za „gorszych” od mieszkańców np. wspomnianego Kafarnaum. Jednak w oczach Boga tak nie jest. Sodoma została zgładzona, gdyż nie było dla niej już żadnej nadziei. Wszyscy byli zepsuci. Można by powiedzieć, że każde dziecko urodzone w takim środowisku bardzo szybko również zeszłoby na złą drogę. Bóg nie miał niejako wyjścia. Dlaczego wiec Jezus mówił, że mieszkańcom Sodomy będzie lżej? Myślę, że min. dlatego, iż w pewnym sensie zepsucie sodomitów (przynajmniej tych później żyjących) nie do końca było ich winą. W dużym stopniu wpływ na to jacy jesteśmy mają przecież geny, a także wychowanie i środowisko w jakim żyjemy. Sodomici dorastając w tak zdegenerowanym otoczeniu byli skazani na stawanie się złymi. To prawda, ludzie ci byli przestępcami. Prawdą jest jednak także to, że byli również ofiarami. Nie Boga, lecz środowiska, które sami sobie wytworzyli i w którym egzystowali.
 

Prorok jako rzecznik Jahwe towarzyszy od początku królom, by powściągać ich naturalne dążenie do absolutyzmu. Już za Saula, pierwszego króla ludu wybranego, dochodzi do otwartego konfliktu między nim a Samuelem (1 Sm 13 i 15), później znów Dawidowi przeciwstawia się Natan (2 Sm 12) i Gad (2 Sm 24,11-13; 1 Krn 21,9-13). I nic się nie zmienia aż do upadku Jerozolimy: Izajasz występuje z krytyką Achaza (Iz 7-8), Jeremiasz zaś toczy otwartą walkę z Jojakimem (Jr 35).
Prorocy atakują zresztą nie tylko królów, ale i cały lud, a zwłaszcza możnych i bogatych, którzy wykorzystują bezlitośnie wszystkich słabych i ubogich. Uparci świadkowie niewidzialnego Jahwe powtarzają im wciąż na nowo, że nie może liczyć na wierność Boga ten, kto sam nie dochowuje mu wierności, i że ta wierność, o jaką tu chodzi, nie sprowadza się wyłącznie do składania przepisanych Prawem ofiar.
Prorocy Izraela przypominają niewątpliwie pod wieloma względami swoich pogańskich odpowiedników, zwłaszcza tych z Mezopotamii, Syrii czy Kanaanu. Jeśli jednak poznamy ich trochę lepiej , łatwo przekonamy się, jak bardzo się od nich różnią. Tutaj możemy zwrócić uwagę jedynie na różnice najważniejsze. Tylko prorocy biblijni stworzyli nowy, szczególny gatunek literacki, wchodząc na zawsze do historii literatury światowej. Jeśli nawet bywali niekiedy, tak czy inaczej, powiązani z kultem, to – inaczej niż prorocy pogańscy – sami jako tacy tego kultu nie sprawowali. Jeśli ekstaza lub wizję odgrywały w ich życiu pewną rolą, nie stanowiły one nigdy ani istotnej treści, ani potwierdzenia ich posłannictwa.

Kształtowali natomiast w rozstrzygający sposób teologię i myśl religijną Izraela, głosili jako pierwsi wielkie idee etyczne i niezdezaktualizowane do dzisiaj zasady współżycia społecznego. Niczego podobnego nie znajdujemy w profetyzmie pogańskim. Toteż ich znaczenie w dziejach kultury podkreślali niejednokrotnie nawet myśliciele zdecydowanie ateistyczni. Według E. Renana [1] Grecja nauczyła nas myśleć, Rzym rozbudował prawo, lecz to właśnie Jerozolimie zawdzięczamy rozbudzenie sumienia i poczucie sprawiedliwości. K. Marks chciał widzieć w prorokach swego rodzaju prekursorów socjalizmu. Inni jeszcze dopatrywali się pokrewieństwa duchowego z francuskimi encyklopedystami…[2]

Wszystkie te i tym podobne mniej lub bardzie chybione pomysły są wynikiem spekulacji oderwanych od tekstów samych proroków. Do nich trzeba też powrócić, jeśli chcemy znaleźć odpowiedź na pytanie, co dla tych ludzi było w ich życiu i działalności istotnie pierwotne i najważniejsze. Czytając ich księgi, nie można nie zauważyć, że powtarzają oni ustawicznie, przy każdej okazji: Tak mówi Jahwe; wyrocznia Jahwe. Chcą najwyraźniej przekazać swoim współczesnym coś, co my dzisiaj nazwalibyśmy może „punktem widzenia Jahwe”, Tego, który jest dla nich Bogiem Abrahama, Izaaka i Jakuba, Bogiem Mojżesza. Kiedy interweniują, a czynią to nader często, w dziedziny życia według naszej terminologii „świeckiego”, czy chodzi tu o politykę, czy stosunki społeczne, czy nawet o strategię lub choćby codzienne obyczaje, nie występują nigdy w imię własnej wiedzy fachowej, własnych umiejętności, inteligencji czy lepszego rozeznania sytuacji. Nie jest wcale wykluczone, że koncepcje polityczne na przykład Izajasza lub Jeremiasza, nie były zawsze najskuteczniejsze. Im jednak chodziło o co innego. Jeżeli prorocy interweniowali z całym zaangażowaniem i namiętnością, narażając się nieraz na prześladowania, wynikało to z przeświadczenia, iż również w tych dziedzinach życia żadnego problemu nie sposób rozwiązać niezależnie od Boga, ignorując Jego wolę i zamysły. Takie było w każdym razie ich niewzruszone przekonanie,ono kierowało wszystkim, co robili i mówili, toteż od niego trzeba zacząć, by zrozumieć właściwie i działalność biblijnych proroków, i ich księgi.
[1] Ernest Renan – francuski pisarz, historyk, filolog i filozof, orientalista, znany semitolog i badacz historii religii, zwłaszcza chrześcijaństwa. Jego najbardziej znanym dziełem stało się Vie de Jésus („Życie Jezusa”) – 1863, w którym przedstawił Jezusa jako człowieka, pomijając aspekt religijny. Publikacja uzyskała wielki sukces czytelniczy, ale wywołała też skandal. Papież Pius IX nazwał autora europejskim bluźniercą, a minister edukacji, Victor Duruy, odwołał wykłady Renana. Głosił „postawę widza” i hedonizm. Religie traktował jako fenomen psychologiczny, który należy badać bez odwoływania się do czynników nadprzyrodzonych.
[2] Encyklopedyści – grupa francuskich filozofów, naukowców i literatów, twórców Wielkiej encyklopedii francuskiej. Utworzenie tej encyklopedii było jednym z największych przedsięwzięć epoki oświecenia i wyrazem oświeceniowego światopoglądu. Uważa się, że encyklopedyści przygotowali podłoże intelektualne Wielkiej Rewolucji Francuskiej.
Anna Świderkówna (1925 – 2008) – polska historyk literatury, filolog klasyczny, papirolog, biblistka, tłumaczka, oblatka tyniecka; profesor Uniwersytetu Warszawskiego, popularyzatorka wiedzy o antyku i Biblii. Ponad 30 lat kierowała Katedrą Papirologii (późniejszym Zakładem Papirologii) UW.
———————————–
O Starym Testamencie i wizji Boga, który nam maluje można by wiele powiedzieć. Czasami można nawet usłyszeć jaki to Jahwe jest okrutny i jak bardzo widoczny jest kontrast pomiędzy ST a Nowym Testamentem i nauką miłości głoszoną przez Jezusa z Nazaretu. Do takiego jednak wniosku można dojść tylko i wyłącznie poprzez bardzo powierzchowne patrzenie na Biblię lub jej nieznajomość. Co do Jezusa to w NT (poza ogromnym miłosierdziem bijącym z tej Postaci) można znaleźć wiele twardych mów Nazarejczyka. Tak samo jest w ST. Znajdują się tam opisy, które mogą powodować palpitacje serca. Faktem jest jednak, że główną rzeczą jaką można by powiedzieć o Bogu jest to, że pragnie on miłosierdzia i sprawiedliwości, a kara zawsze jest rezultatem utrzymującej się nieprawości. W największym stopniu widać to właśnie u proroków, przez których to w najbardziej bezpośredni sposób przemawia Bóg w całym ST. Spójrzmy chociaż na dwie pierwsze księgi prorockie, czyli Amosa i Ozeasza (VIII w. p.n.e.) działających w Izraelu:
>>>BÓG DOMAGA SIĘ SPRAWIEDLIWOŚCI<<<
Am 2:6-7
6 Tak mówi Pan: Z powodu trzech występków Izraela i z powodu czterech nie odwrócę tego [wyroku], gdyż sprzedają za srebro sprawiedliwego, a ubogiego za parę sandałów; 7 w prochu ziemi depcą głowy biednych i ubogich kierują na bezdroża; ojciec i syn chodzą do tej samej dziewczyny, aby znieważać święte imię moje.
Am 5:14-15
14 Szukajcie dobra, a nie zła, abyście żyli. Wtedy Pan, Bóg Zastępów, będzie z wami, tak jak to mówicie. 15 Miejcie w nienawiści zło, a miłujcie dobro! Wymierzajcie w bramie sprawiedliwość! Może ulituje się Pan, Bóg Zastępów, nad Resztą pokolenia Józefa.
Am 3:9-11
Głoście w pałacach w Aszdodzie i na zamkach w ziemi egipskiej!  Mówcie: «Zbierzcie się na górach Samarii, zobaczcie wielkie w niej zamieszanie i gwałty pośród niej!» 10 Nie umieją postępować uczciwie – wyrocznia Pana – gromadzą nieprawość i ucisk w swych pałacach. 1Dlatego tak mówi Pan Bóg: Nieprzyjaciel otoczy kraj;
zniszczona będzie moc twoja i ograbione twoje pałace.
Oz 4:1-2
1 Słuchajcie słowa Pana, synowie Izraela, On bowiem spór wiedzie z mieszkańcami kraju, gdyż zaginęły wierność i miłość i znajomość Boga na ziemi. 2 Przeklinają, kłamią, mordują i kradną, cudzołożą, popełniają gwałty, a zbrodnia idzie za zbrodnią.
Oz 10:12-13
12 Posiejcie sobie sprawiedliwość, a zbierzecie miłość; karczujcie nowe ziemie! Nadszedł czas, by szukać Pana, aż przyjdzie, by sprawiedliwości was nauczyć. 13 Dlaczego uprawiacie zło, zbieracie nieprawość i spożywacie owoce kłamstwa?
Oz 12:6-7
6 Pan jest Bogiem Zastępów, Pan jest imieniem, które wspominał. 7 Ty zaś powróć do Boga swojego – strzeż pilnie miłości i prawa i ufaj twojemu Bogu!
>>>BÓG NIE CIERPI FAŁSZYWEJ POBOŻNOŚCI<<<
Am 5:21-24
21 Nienawidzę, brzydzę się waszymi świętami. Nie będę miał upodobania w waszych uroczystych zebraniach. 22 Bo kiedy składacie Mi całopalenia i wasze ofiary, nie znoszę tego, na ofiary biesiadne z tucznych wołów nie chcę patrzeć. 23 Idź precz ode Mnie ze zgiełkiem pieśni twoich, i dźwięku twoich harf nie chcę słyszeć. 24 Niech sprawiedliwość wystąpi jak woda z brzegów i prawość jak potok nie wysychający wyleje!
Oz 6:6
6 Miłości pragnę, nie krwawej ofiary, poznania Boga bardziej niż całopaleń.
Oz 8:11-13
11 Wiele ołtarzy Efraim zbudował, ale mu służą jedynie do grzechu. 12 Wypisałem im moje liczne prawa, lecz je przyjęli jako coś obcego. 13 Lubią ofiary krwawe i chętnie je składają, lubią też mięso, które wówczas jedzą, lecz Pan nie ma w tym upodobania. Wspominam wtedy na ich przewinienia i karzę ich za grzechy – niech wrócą znów do Egiptu!

Print Friendly, PDF & Email
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
apologetyka.org
0
Would love your thoughts, please comment.x